„Kaplica św. Anny w Pińczowie”, 1832 r.
Ilustracja Kajetana Wincentego Kielisińskiego przedstawiająca kaplicę św. Anny w zaniedbanym stanie, której już pod koniec XVIII wieku groziła rozbiórka.
W tym okresie nastąpiła również próba odnowienia kaplicy. Wiąże się z nią ciekawa historia. Jak wspomnia Jan Wiśniewski w „Historycznym opisie [...]” w 1829 r. przy kaplicy mieszkał Stanisław Piotr Jelonek, pustelnik, który przyjął regułę ubóstwa, i w tym miejscu chciał poświęcić Panu Bogu resztę swoich dni. Widząc, ze kaplica jest zdezelowana, postanowił ją odrestaurować. Udał się on do Jana Olrychta Szanieckiego, ówczesnego właściciela Pińczowa, który przyrzekł mu pomoc. Kosztorys na dobudowanie małego prezbiterium, kruchty i domku dla pustelnika wynoszący 2644 złote i 12 groszy, został zatwierdzony przez Komisję Województwa Krakowskiego w Kielcach dopiero 30 kwietnia 1834 roku. Pustelnik otrzymał pozwolenie na zbieranie ofiar do opieczętowanej puszki. Gdy udało mu się tego dokonać zawarł w 1851 roku kontrakt ze Stanisławem Zaborowskim, malarzem z Pińczowa, na dokończenie i pomalowanie ołtarza za kwotę 30 rubli i 17.5 kopiejek. Pustelnik zmarł 5 maja 1855 roku, mając opinię osoby uczciwej, skromnej i pobożnej. Jego śmierć na pewien czas wstrzymała prace renowacyjne, które wznowiono w 1873 roku.